Scenariusz apelu
pt. "Kolory jesieni" adresowany do klas nauczania początkowego
Jesień jest jedną z piękniejszych pór roku. Wiąże się z nią bogata tematyka z zakresu zbioru warzyw i owoców, sposobów przygotowywania zwierząt do zimy oraz uwrażliwienia na piękno, złotej polskiej jesieni. Klasa trzecia przygotowała na ten temat inscenizację.
Scenografia
Scena udekorowana była drzewami, gałęziami z kolorowymi liśćmi, snopkami słomy, koszykami z darami jesieni oraz skrzyniami i koszami pełnymi jabłek. Dziewczęta przybrały jesienne, bardzo bogato zdobiono stroje. Chłopcy siedzący przed drzewami przebrani byli za grzyby.
Choreografia
Podczas śpiewania piosenek dziewczynki kręciły kolorowymi parasolkami, machały gałązkami dojrzałej jarzębiny.
Przebieg inscenizacji
Na zakończenie w rytmie piosenki "Niosą dzieci z sadu jabłuszka zielone" dzieci wzięły kosze pełne jabłek, aby je rozdać uczestnikom apelu, życząc wszystkim smacznego!
Piosenka pt. "Skarby jesieni" Wiersze "Płynie jesień"
Wrześniowym polem płynie jesień. Rude ma włosy i rudą suknię. W warkoczach wpięte pierzaste astry, a w rękach - kłosy i słodką gruszkę. Idzie i pachnie Powidłami, z twarzą rumianą jak reneta. Wśród mgieł porannych i szumu liści już na październik w sadzie czeka. A w listopadzie z niebem płacze, stojąc samotnie w jakimś oknie. Westchnieniem żegna zeschnięte liście, jej rudy warkocz we łzach moknie.
"Jeszcze troszeczkę lata"
Jeszcze troszeczkę lata i już - troszeczkę jesieni. Jeszcze zielenią się liście, lecz kilka się już czerwieni
Pożegnaliśmy bociany i w lesie coraz ciszej. Tylko leszczyna szeleści, bo do niej rudy gość przyszedł
Dojrzały sady, a pola w skibach zaoranej ziemi. Jeszcze troszeczkę lata na powitanie jesieni
"Gdzie jesteś jesieni?"
Gdzie jesteś jesieni? Tu jestem. W suchych liściach lecących z szelestem, w barwnych liściach, czerwonych i złotych, co na ziemi się kładą pokotem.
Z dębu strząsam dojrzałe żołędzie, babim latem przystrajam gałęzie, ptakom wskażę bezpieczne dróg szlaki, jeża do snu utulę pod krzakiem. Mgły wieczorem nad wodą rozłożę i przed zimą odejdą za morze.
"Jesień"
Idzie, idzie pani Jesień różne dary w koszu niesie, ma tam liście, piękne, nowe, bardzo barwne, kolorowe. I kasztany i żołędzie, rozsypuje wszędzie, wszędzie. I też niesie jarzębinę na korale dla dziewczynek ! Wszystko piękne jest jak nowe i czerwone i brązowe, no i żółte oczywiście i jest wszędzie uroczyście !
"Jesień"
Jesień, jesień na dworze. Już babie lato powiewa. Rolnik zagony orze, będzie je ziarnem obsiewał.
Kopią kartofle w polu i jabłka strząsają w sadzie. Coraz niżej nad rolą słońce jesienne się kładzie.
"Odlot bocianów"
Stadem krążą już bociany ponad wsią rodzinną, odlatują w kraj rodzinny, bo im tutaj zimno.
Słychać klekot ich żałosny: " Strach nam srogiej zimy! Do widzenia aż do wiosny, wcześniej nie wrócimy!"
Hen, za morze odlatują, tam, gdzie słonko świeci. Mogą lecieć - nie popsują gniazd bocianich dzieci.
Piosenka "Odlot dzikich gęsi" "Odchodzi jesień"
Już jaskółki odleciały i skowronki. Jesień w drogę je wysłała, w ślad za słonkiem.
Sama także się szykuje do odlotu, nim wichura jej rozkradnie resztki złota, nim na polach mróz ze szronu dywan utka i pogasi wszystkie kwiaty po ogródkach. Tak by chciała u nas pobyć dłużej jeszcze, więc jej smutno i odchodząc płacze deszczem.
"Jesienią"
Jesienią, jesienią Sady się rumienią; Czerwone jabłuszka Pomiędzy zielenią.
Czerwone jabłuszka, Złociste gruszeczki Świecą się jak gwiazdy Pomiędzy listeczki.
Pójdę ja się pójdę Pokłonić jabłoni, Może mi jabłuszko W czapeczkę uroni!
Jesienią, jesienią Sady się rumienią; Czerwone jabłuszka Pomiędzy zielenią.
"Jesień"
Szumiał las, śpiewał las, Gubił złote liście, Świeciło się jasne słonko chłodno, a złociście...
Rano mgła w pole szła, wiatr ją rwał i ziębił; opadały ciężkie grona kalin i jarzębin.
Każdy zmierzch moczył deszcz, płakał, drżał na szybkach... i tak ładnie mówił tatuś: jesień gra na skrzypkach...
I tak mijają chwile. Tańcząc każdy szeleszcze. Jeszcze daleko słoty, Jesień woła jeszcze.
Krótka inscenizacja pt. " Babie lato." dziewczynka w stroju babci chłopiec w stroju dziadka.
"Pora kasztanów"
Wrzesień już śpiewa w gałęziach, w lesie różowo od wrzosów. Jesień dobyła pędzla - malować bez niego nie sposób.
Mgłami zasnuła się rzeczka, Niebo błękit ma chmurą łatany. Opadają w kolczastych kurteczkach w pożółkłą trawę kasztany.
"Klucz żurawi"
Kto na niebie klucz żurawi zawiesił? Jesień. A co jesień tym kluczem otworzy?
Nieba przestworze. Najdalszy błękit nieba, żeby ptaki mogły dolecieć, gdzie im trzeba.
Potem Wiosna weźmie klucz... Klucz żurawi do ręki, żeby ptaki mogły powrócić przez nieba otwarty błękit.
"Jesienne liście"
Kończy się lato w przepych bogate I zmienia, zmienia piękną swą szatę. Drzewa po świeżej, bujnej zieleni Wdziewają złote barwy jesieni.
A te radosne barwy jesienne Jakże są cudne, chociaż odmienne. Złoto, brąz, mosiądz, oliwa Tworzą rozkoszne dla oczu dziwa.
"Jesienna baśń"
W sadzie cicho opadają śliwki. Cień się łasi do jabłoni. Gdy pochylisz się nad stawem, Spadnie gwiazda do twych dłoni.
Wepnij je karemu w grzywę. Pognaj z wiatrem rudym jarem. Już sen pierzcha. Bądź szczęśliwy, Choć jesienne dni są szare.
"Nasza piękna jesień"
Nasza piękna jesień owoce nam niesie. Spustoszyła pola, łąki i uśpiła chrząszcze, bąki. W złocisty swój płaszcz, ustroiła sady, las. Ptaki też już jesień czują, w cieple kraje odlatują.
Piosenka "Pod deszczową chmurką"
"Zielony wiatr"
Na cztery łapki nagle spadł zielony, letni wiatr. Jak psiak Jedną łapkę zanurzył w stawie, rozsypały się krople po trawie. Drugą łapką zamieszał w drzewach, spadła na dół liści ulewa. Trzecią wsadził w mrowisko - -Psotnik! - usłyszał przezwisko. Wreszcie, na czwartej kuśtykając, witać jesień powlókł się z zającem.
"Szaraczek"
Jesień. W lesie listek spada za listkiem. Ptaszki odleciały. Nie wszystkie. Jeszcze kos śpiewa, skowronek. Pola po zbożach puste, Tylko gdzieniegdzie liście zielone. Na grzędach widać brukiew, kapustę. Szczaw i dmuchawiec jeszcze na łące. Mają co jeść zające.
Piosenka "Idzie lasem pani jesień"
Autor
Wybór wierszy, scenografia i choreografia: Dorota Słowik
|